Obrobione:)
Ostatnia czynność niezbędna do skończenia ślimaczącej się od 2 miesięcy elewacji wykonana.
Wczorajszym popołudniem ekipa pana Waldka Dekarzo-Blacharza w pół dnia uwinęła się z obróbkami blacharskimi na ogniomurku, ściance stropodachu odwróconego, balkonie córki i wspólnym balkonie sypialni i pracowni.
Efekt nawet wizualnie lepszy niż się spodziewałam.
Na górnej części (patrząc na pierwszy załączony obrazek) zostanie położona agrowłóknina, po czym zasypana żwirkiem rzecznym płukanym.
Na dolnej pójdą (wczoraj opisywane) płytki Mozambik. Pomiędzy 1 a 2 częścią barierka inox z wypełnieniem szklanym.
W lewym górnym rogu widoczny system odwodnienia stropodachu przez kosz zlewowy połączony podelewacyjnym spustem do kanalizacji deszczówkowej.
Pogonię swoich bobów wykończeniowych, ażeby przed zimą (czyli w najbliższych dniach) zabezpieczyli balkony ostatnią warstwą hydroizolacji z zaprawy uszczelniającej:
Jak Bóg da i partia pozwoli, może się jeszcze uda w listopadzie wykafelkować...