Strop osiągnięty
W dziewiętnastym dniu budowy wylany został strop parteru i tym samym parter może zostać uznany za ukończony.
Choć strop z uwagi na - jak to określił wykonawca - "wygibasy", czyli niesymetryczną bryłę, podcienie, podciągi i zadaszenia, zajął ekipie najwięcej czasu, bo półtora tygodnia, ogólny wynik zaawansowania niespełna miesięcznych prac jest chyba satysfakcjonujący, zważywszy, że inwestorem, choć ja się określam: managerem budowy - jest baba;)
Niechcący dogoniłam dzisiaj w postępach budowlanych sąsiada, który zaczął miesiąc wcześniej. Dziś ja lałam strop i on lał strop. Obstawiam, że na etapie dachu zostawię go bezlitośnie daleko w tyle;)
Według zapewnień kierownika, jest to półmetek prac wznoszenia budynku.
Być może to skutek przesilenia wiosennego, ale nieco mnie już ta budowa kosztuje zmęczenia i stresu: codzienne wyprawy za miasto, codzienne przyglądanie się postępom, codzienna walka z wątpliwościami, codzienne analizowanie, czy wszystko przebiega poprawnie...
Ale ponoć od jutra będzie z górki;)
Niniejszym mam zaszczyt zmienić Etap Budowy na III - Piętro/Poddasze.
Zleciało, jak z bicza strzelił...
Plany na najbliższą przyszłość:
- ostatnie dni marca: pomiar okien, drzwi i bramy oraz złożenie zamówienia u producentów
- do 7 maja: zakończenie SSO (choć są widoki, że może się udać jeszcze w kwietniu)
- do 15 maja: zakończenie SSZ
- do 20 maja: zakończenie prac elektrycznych
- do końca maja: zakończenie prac tynkarskich
- do 15 czerwca: zakończenie prac instalacyjnych wod-kan-co-gaz
- do końca czerwca: wykonanie posadzek anhydrytowych i wapienno-cementowych
- do połowy lipca: docieplenie poddasza i zabudowa k/g
- do końca lipca: prace ziemne - niwelacja terenu, rozplantowanie hałdy ziemi, która urosła w przyszłym ogrodzie, podniesienie terenu i wykonanie zewnętrznej instalacji sanitarnej oraz ogrodzenie działki za wyjątkiem frontu.
- do końca września: (po krótkiej przerwie na zasłużony urlop) ocieplenie elewacji i tynk zewnętrzny
- do połowy października: brukowanie podjazdu, tarasy (raczej deska kompozytowa)
Po wykonaniu w/w prac pewnie będę biedna jak mysz kościelna i wewnętrzne prace wykończeniowe: kafelki, panele, biały montaż, drzwi wewnętrzne, kuchnia
(o ile nie spotkam na swej drodze zamożnego księcia lub nie wygram na loterii)
już jak Bóg da i partia pozwoli;)