Sezonowanie - oto jest pytanie.
W dzisiejszym odcinku Młodej Bobki Budowniczej zarysuję temat tzw. sezonowania budynku.
Podczas przypadkowej przelotnej rozmowy z kolegą z pracy dotyczącej szybkiego zamieszkania w nowowybudowanym domu padł dziś wątek pękania ścian...
"Wprowadzisz się w pół roku, popęka Ci pustak ceramiczny"...
Rozwinęłam go później z innym kolegą, który co dopiero się wprowadził, jest świadom, że takie zjawisko może nastąpić, jednak ma wielką nadzieję, że owa niespodzianka go nie spotka.
Utarło się, iż bezpośrednio po wybudowaniu budynek może pracować. Działa na niego dokładnie wszystko: od osiadania gruntu aż do oddziaływania różnicy temperatur i parcia wiatru. Tak po prostu jest i już...
"Pracowanie" budynku może trwać nawet przez kilka lat od jego wybudowania. Oznaką tego faktu są drobne rysy na powierzchni ścian, które zwykle mają szerokość do 1 mm. Statystycznie około 80 % takich zjawisk pojawia się w pierwszym roku po wybudowaniu domu, kolejne 20% w kolejnych dwóch latach.
Jeśli jednak budynek nie ustabilizuje się w ciągu trzech lat jego użytkowania, to należy zbadać przyczyny, których może być wielość: błędy w dokumentacji, niedokładność wykonawcza, samowolne zmiany na budowie, nieprzewidziana niejednorodność osiadania gruntu itd
Statystyki statystykami, jednak w praktyce nie każdy może sobie pozwolić na 3-letni okres karencji pomiędzy wybudowaniem domu, a jego zamieszkaniem. Wręcz przeciwnie - tendencje do osiągania coraz krótszych terminów pomiędzy rozpoczęciem a zakończeniem budowy są w ostatnim czasie (na mb.pl także) bardzo liczne.
Mój osobisty plan (uważam: dynamiczny, a zarazem odpowiedzialnie zdroworozsądkowy) to rozpocząć budowę w marcu 2016, zamieszkać optymalnie w marcu 2017. Czyli stosując powyższą prawidłowość 80 % zjawisk "pracowania" budynku powinnam mieć za sobą.
Ciekawa jestem, jak Wy, Drodzy Blogowicze, podchodzicie do tego tematu?
Zgodnie ze staropolską tradycją sezonujecie nowowybudowany dom czy też tocząc bój z czasem czym prędzej zamykacie poszczególne etapy instalacji i wykończeń?
Ciekawa jestem, ile - ZAMIERZENIE - trwała najdłuższa budowa, a ile najkrótsza?