Czynimy plac budowy
Dziś Tauron Dystrybucja uraczyła mnie warunkami przyłączenia energii.
Pogoniłam też nieśpiesznego pana S. z Zakładu Komunalnego w sprawie warunków dostaw wody, 3 godziny po interwencyjnym telefonie warunki grzecznie zawitały na moim mailu.
Z papierologii w zasadzie mam już pełen zestaw.
Od pani projektantki elektrycznej odebrałam projekt WZL, jutro będę miała schemat ideowy.
W piątek uprawniony elektryk ze skrzyneczki prądowej, że się tak wyrażę -pociągnie, już docelową linię zasilającą z rodzielnią na potrzeby budowy.
Z nowych nabytków, zakupiłam też dziennik budowy:)
Suma sumarum: parę kroczków do przodu - a małe sukcesy dają siłę do zdobywania kolejnych:)