Tynki gotowe
Data dodania: 2016-06-08
Po ostrym ośmiodniowym maratonie tynkarskim mamy takie dzieło:
Salon:
Kuchnia + jadalnia:
Klatka schodowa:
Sypialnia:
Duża łazienka:
Sypialnia i garderoba córki:
Wiatrołap:
Garaż:
Kotłownia:
Kotłownia i garaż jeszcze mokre. Jednakże gładziutkie:) Z czystym sumieniem polecam Knaufa.
Ekipa tynkarska niepijąca, niepaląca, segregująca odpady i nawet na zakończenie umyli:)
Inwestycja idzie, bo jej pilnuję. Bywa, że jestem na budowie 3 razy dziennie.
W piątek przyłącze gazowe. W poniedziałek startujemy z podłogówkami i wylewkami. Po tym dziele będę mogła dumnie powiedzieć, że grubsze sprawy skończone i jestem po półmetku... Marzę o kilku dniach urlopu:)