Twierdzą nam będzie każdy słupek !:)
Nie będzie sąsiad bez pytania puszczał
mymi dobrami ziemskiemi kolumny ciężarówek!
Ni rył matki ziemi na głębokość pół metra!
:)
Dnia 4 maja Anno Domini 2016 pojawiła się bladym świtem na posiadłości dzielna brygada z firmy ogrodzeniowej. Panowie wyposażeni w betoniarki, cementy, piaski zabetonowali słupeczki.
Jutro podmurówka. W piątek panel i jesteśmy odgrodzone od reszty pospólstwa, od pól szerokich.
Wreszcie się, cholera, zaczęło coś dziać:)
W końcu kwietnia na budowie nastała mała inercja - a bardzo nie lubię tego zjawiska,
bo życie jest zbyt krótkie na przestoje. Ale w maju ruszamy z kopyta.
Terminarz napięty i plany ambitne:)
Do montażu stolarki dni 3.
Do wejścia eklektycznej firmy elektrycznej dni 5.
Do wejścia tynkarza dni 14...
Wiadomości o ewentualnych opóźnieniach wydarzeń akcji od wykonawców nie przyjmuję!:) (Odpukać w niemalowane...)